Tajemnice kobiecej ejakulacji. Rzeczywistość kontra mity.
07.01.2024
Kobieca ejakulacja, znana również jako „squirting” lub wytrysk żeński, jest tematem, który od dawna budzi kontrowersje i jest otoczony wieloma mitami. Chcemy przyjrzeć się fenomenowi kobiecej ejakulacji, zbadamy, czy jest to możliwe u każdej kobiety, omówimy, kiedy i jak dochodzi do tego zjawiska, oraz rozwiejemy pewne popularne mity, w tym kwestię, czy kobieca ejakulacja to mocz.
Czym jest kobiecy wytrysk?
Kobieca ejakulacja to proces wydzielania płynu przez gruczoły Skene’a, które znajdują się w pobliżu cewki moczowej. Płyn ten jest wypuszczany z cewki moczowej podczas pobudzenia seksualnego. Ale od początku…
Punkt G jest ściśle powiązany z kobiecym wytryskiem. Ten wypukły obszar znajdujący się na górnej ściance pochwy powiększa się w miarę stymulacji. To z kolei prowadzi do pobudzenia gruczoły Skenego zlokalizowane przy ujściu cewki moczowej, do produkcji płynu zwanego kobiecym ejakulatem. W wyniku tego możemy odczuwać coś do złudzenia przypominającego parcie na mocz. Co wtedy robimy? Zwykle zaciskamy mięśnie, próbując nie dopuścić do popuszczenia moczu. Tym samym blokujemy wytrysk. Jeśli jednak się rozluźnimy, to jest ogromna szansa, że ejakulat tryśnie na zewnątrz. Może być go bardzo mało, a może być go tyle, że zmieściłby się w standardowej szklance.
Warto przy tym wiedzieć, że kobiecy wytrysk może nastąpić niezależnie od orgazmu, może mu towarzyszyć, ale nie musi. Jest to w zasadzie odruch bezwarunkowy, który zależy od odpowiednio długiej stymulacji konkretnego obszaru ciała.
Czy kobieca ejakulacja to mocz?
Mit, który przez lata otaczał kobiecą ejakulację, sugeruje, że jest to po prostu mocz. Jednak badania przeprowadzone w tej dziedzinie wykazały, że płyn wydzielany podczas ejakulacji różni się składem od moczu. Zawiera on substancje pochodzenia gruczołowego, takie jak białka i enzymy, co wyklucza jednoznaczne identyfikowanie go jako moczu.
Czym on właściwie jest? Na pewno nie moczem, choć wydobywa się poprzez cewkę moczową. Kilka lat temu w sieci wybuchła nawet akcja opatrzona hasztagiem #notpee (#toniemocz), która była reakcją na próby zawstydzania kobiet z powodu ich seksualności, sprowadzania ich wytrysku do oddawania moczu w trakcie stosunku, jakby same nie wiedziały, co z ich ciałem się dzieje.
Wspomniane gruczoły Skenego (dokładnie gruczoły przedsionkowe mniejsze) wytwarzają wydzielinę, która składa się z antygenu PSA (występuje w męskiej prostacie, być może właśnie dlatego mówi się o kobiecym ejakulacie jako odpowiedniku tego męskiego, choć mają inne funkcje) czy kwaśnej fosfatazy sterczowej. Substancja jest przezroczysta lub biaława, nieco mętna i ma charakterystyczny zapach. Jeśli więc się jej bliżej przyjrzymy, to zauważymy różnicę między nią a moczem. Nagromadzenie się tej wydzieliny oraz wypełnienie krwią ciała gąbczastego wokół cewki moczowej powoduje odczucie podobne do parcia na pęcherz, podnosi się ciśnienie i płyn może zostać wypchnięty na zewnątrz.
Czy każda kobieta ma wytrysk?
Nie wszystkie kobiety doświadczają ejakulacji, a często zależy to od indywidualnych cech anatomicznych i fizjologicznych. Niektóre kobiety mogą to doświadczać regularnie, podczas gdy inne w ogóle nie.
Nie występuje ani za każdym orgazmem, ani u każdej kobiety i nie jest miarą podniecenia czy seksualności. Seksuolodzy zaklinają, by kobiecego wytrysku nie uczynić kolejnym „must be” jak się stało z orgazmem, bo to prosta droga do odebrania sobie satysfakcji i przyjemności z życia seksualnego. Reakcje seksualne rządzą się swoimi prawami i nie sposób ich kontrolować.
Jak uzyska kobiecą ejakulację?
Osiągnięcie kobiecej ejakulacji może wymagać eksperymentowania z różnymi formami stymulacji. Kluczowe jest zrozumienie własnego ciała, komunikacja z partnerem oraz eksploracja różnych technik, które mogą prowadzić do tego doświadczenia.
W zadzie większość kobiet może doświadczyć ejakulacji, jeśli chodzi o budowę anatomiczną. Jednak jak już było wspomniane – reakcja ciała może zostać zahamowana. Lęk przed oddaniem moczu, kontrolowanie, zaciskanie mięśni czy też presja, aby – znowu podobnie jak z orgazmem – trysnąć, oddalają nas od tego. Szczęśliwie nad squirtem można popracować, o ile chcemy go doświadczyć, bo wcale przecież nie musimy. Wszystko zależy od naszej decyzji, naszych potrzeb i preferencji. Więc nie jest to też test na doskonałą kochankę czy kochanka, aby doprowadzić kobietę do ejakulacji. To decyzja, że można spróbować, ale bez ciśnienia, ze świadomością, że po prostu może się nie udać i tyle.
Można powiedzieć, że wypadałoby się zatracić, odpuścić kontrolę, pozwolić ciału na mimowolne reakcje – choć często im bardziej staramy się odpuścić, tym trudniej nam to przychodzi. Pamiętajmy też, że wytrysk może pojawić się wraz z orgazmem, ale nie musi. Jeśli nie ustaniemy w stymulacji, to po wytrysku można dojść na szczyt, ale przecież nie trzeba. Samo tryśnięcie może być wystarczające i satysfakcjonujące. Jest ono zwłaszcza zauważalne, kiedy ejakulatu jest sporo. Czasami jednak płynu może być na tyle niewiele, że bywa trudno stwierdzić, czy wytrysk miał miejsce.
Kobiecy wytrysk – sprawdź kurczliwość pochwy
Zanim zaczniesz ćwiczyć, sprawdź, w jakim stopniu twoja pochwa jest kurczliwa. I tak włóż sobie do pochwy palec, obkurczaj na nim mięśnie, a po chwili spróbuj palec wyjąć. Jeśli wyjmuje się z trudem, znaczy, że skurcz jest silny i możesz nie ćwiczyć. Jeśli palce wyczuwa obkurczanie mięśni, ale można go wyjąć z łatwością, skurcz jest przeciętny. Jeśli obkurczanie jest ledwo wyczuwalne, skurcz jest słaby. Wreszcie, jeśli nic nie czujesz, a palce wysuwa się z łatwością, skurczu brakuje. Wtedy ćwiczenia są jak najbardziej wskazane.
Kobiecy wytrysk – wzmocnij kurczliwość pochwy
Kurczliwość pochwy wzmocnisz wykonując ćwiczenia na mięśnie Kegla (dna miednicy). Są to te same mięśnie, których używasz do powstrzymywania moczu, gdy nie możesz się załatwić. Ich regularne wzmacnianie nie tylko poprawi jakość odczuwanych przez ciebie bodźców w trakcie seksu, ale także uchroni przed nietrzymaniem moczu oraz ułatwi w przyszłości poród.
Kobiecy wytrysk – ćwicz z „przyrządami”
Kiedy już uznasz, że twoja pochwa jest odpowiednio kurczliwa i gotowa na wytrysk, poćwicz z gadżetami. Uwaga: takie ćwiczenia nie są wymysłem niezdrowej wyobraźni, ale są zalecane przez wielu seksuologów. Niestety, jak na razie głównie w krajach bardziej od naszego wyedukowanych seksualnie. Tam też lekarze przepisują na receptę gadżety, służące ćwiczeniom kurczliwości pochwy. Bardzo popularnym akcesorium, które pomoże ci wzmocnić mięśnie pochwy są np. kulki gejszy.
Kobiecy wytrysk – rób to z partnerem
Po ćwiczeniach solo możesz zacząć ćwiczyć z partnerem. I tak, kiedy on jest w środku, obkurczaj mięśnie na jego penisie, podczas gdy on pozostaje całkowicie bez ruchu. Następnym krokiem będzie obkurczanie mięśni już podczas stosunku. Twoja inicjatywa sprawi, że on będzie także bardziej aktywny w twojej pochwie, co niewątpliwie zakończy się nie tylko wspólnym orgazmem, ale i wspólnym wytryskiem.
Kobieca ejakulacja to naturalne zjawisko, które może występować u niektórych kobiet, ale nie jest niezbędne do pełni satysfakcji seksualnej. Kluczowe jest zrozumienie własnego ciała, komunikacja z partnerem i eksperymentowanie z różnymi formami stymulacji. Rozważenie tego tematu z naukowego punktu widzenia może przyczynić się do rozbicia mitów i budowania bardziej otwartej i akceptującej kultury seksualnej. A mity krążące wokół kobiecej ejakulacji mogą wpływać na poczucie własnej wartości i pewności siebie kobiet. Dlatego ważne jest edukowanie społeczeństwa na temat różnorodności doznań seksualnych i odrzucenie szkodliwych „tez ekspertów”.
#O Niej #Ciało #Przyjemność #Seks #Zdrowie